Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
03
2018 |
O świcie
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 17:01:56 A
A
A
mgła opadła gęsto na ziemię. Ranek jeszcze bardzo lepki. Paruje kofeina i osiada na szybach, zaznaczając słoneczne plamy. Zaprzyjaźniam z kolejnym dniem, biorąc tabletkę na niedajboże. Stroję się niecierpliwie – za chwilę wyjazd w nowe krajobrazy, co oznajmia niewyspanie. Skruszona jak bagietka oddaję klucz i widzenie moim sąsiadom. Powietrze zakwitło brązem. Nawigacja szaleje, prowadzi w kurwidołki - z konieczności zaczyna działać intuicja. W uszach zasysa się muzyka. Jeszcze tylko kilka drogowskazów i oczekiwania ukryję między wersami. ®BaMa ______ jeden z moich wierszy opublikowany w ostatnim tomiku Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 927 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|