Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
01
2018 |
Najpiękniej wychodzę z siebie w berecie
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 23:23:09 A
A
A
Ciągle mi powtarzałaś, że nie muszę się niczego bać. Najgłośniejsze są nożyce uderzane o stół. Nie ma co zmywać z podłogi upadków – dawno się pozbierałam. W końcu jestem kobietą. Tylko ta mała, uroiła sobie moją przestrzeń – z powodu oczu? Częstuję ją cukierkiem, robi wrażenie nieobecnej. Jednak pod grubym szkłem wszystko staje się wyraźne - najbardziej sploty na bereciku. A ty wmawiałaś mi astygmatyzm. 2 stycznia 2018. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1654 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|