Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
07
2017 |
Bez utulenia cud się nie zdarzy
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 12:33:57 A
A
A
Już nie chcę niedzielnie moknąć na emigracji, gdzie nie ma stajenki dla Jezuska tylko zimna posadzka i nie ma nakrycia dla wędrowcy. W zawiłości tamtej wiary, bez chrzcielnicy i ognia, gdzie podsuwają klęcznik, byś mógł podnieść się bez pokuty lżejszy od dziecięcia. Krzyż? Nawet na drogę go nie dają! Jakby Bóg porzucił ten świat i podjął nowy. Wracam, bo lubię kiedy na mnie patrzy i dostrzega w oczach iskierki. Więc unoszę się, aby złapać Jego w locie. O tej porze, ptaki mają ołowiane skrzydła - przelatują tamtędy, tylko czasami siadają, by przekazać znak pokoju. 1 stycznia 2012. @BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1332 razy. » Dodano 8 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|