Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
22
2016 |
gdy drzwi nienaoliwione
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 11:46:57 A
A
A
gdy drzwi nienaoliwione możesz wyszarpać wnętrzności nie otworzysz wieka trumny od dzisiaj twój przytrzaśnięty paluch wskazuje drogę za horyzonty osobnych leżaków możesz wschodzić i zachodzić w głowę pukać pod wiatr obserwować krople na sierści psa i to wszystko mówisz zasłużyliśmy na chwile relaksu gdy co rano rozliczamy się z wierzycielami w lustrze kradniemy szczegóły wygniecionej twarzy prasujemy drzwi od środka pamiętaj zawsze otwierają się w stronę dłoni wpasowanej w ciemne zakamarki w głowie obmacujemy brakujące monety i parujemy ręcznie wypranym bałaganem nie dziwi napuchnięty wskazujący Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1350 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|