Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
22
2016 |
tam gdzie ludzie nie życzą źle
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 12:37:38 A
A
A
![]() obracam się w otoczeniu gdzie nie czyta się wierszy gazet książek jedynie napisy na kolorowych butelkach z procentami gulgotem spadają wprost do otworów czasem nogi trzęsą się jak podczas jazdy po kocim bruku kiedy taczka wywraca koziołki i spada całe złoto co użyźnić miało glebę w ostatecznym rozrachunku dostanie taki po gębie z wrzaskiem kobieta mnie bije rozłoży się zamiast kompostu pod ciernistym krzewem życia kilkanaście lat minęło dalej trwa bąbelkowa okupacja sklepu w atmosferze zmarszczek coraz więcej wojaków żywca harnasia czy tyskiego nie potrzebny tu żaden reżyser scenariusz pisze się sam nikt nikomu nie krzyżuje dróg ani planów już pokrzyżowanych Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1443 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|