Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Sep
11
2014 |
z deszczu pod rynnę
dodany przez Andrzej Iwanowicz o godz. 20:09:59 A
A
A
fot.galeria google Marzenie pani polonistka aktorka poetka chce zostać księgową cóż to dla niej pestka więc się zapisała na kurs moi mili chyba diabeł trzymał jej dłoń w owej chwili ciągle chce się uczyć nie mam nic przeciwko ale że księgowa złapało mnie zdziwko teraz gdy powraca ze szkoły zmęczona klnie niczym przekupka a nie moja żona przeklina algebrę i zębami zgrzyta matma- nie dyktando- inaczej się czyta lecz baba uparta jak Kmicic z "Potopu" nigdy się nie podda i w tym cały szkopuł na początku błędy tylko wytykała no cóż polonistka taki nawyk miała teraz rachunkami ciagle oczy kłuje i zamiast poezją cyframi częstuje ale to jest fraszka początek niedoli wiecie co najbardziej w tym wszystkim mnie boli kiedy się nauczy wypłatę obliczać komu wtedy przyjdzie zębami zazgrzytać życie jest brutalne powiem wam w sekrecie ja wolę płomienie niż cyfry w kobiecie Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Andrzej Iwanowicz
Dołaczył/ła: 08.10.2012 19:37:50 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: noc światła i nadziei ...
wietrze jesienny...
świetlisty szlak...
jest taki czas...
ndchodzi czas snu...
Dzień Zaduszny ...
ubogi jest ten...
jesienny dzień...
woda...
podróż - żonie...
uśmiech morza...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 910 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|