Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
19
2014 |
Nocne mary
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:54:57 A
A
A
gwałtowny szum przeraża robi się ponuro drętwieję na cmentarzu z rozpaczy się żegnam nie mam przy sobie czosnku by wampiry przegnał przyszła godzina duchów zegar bije północ zmroził mnie dreszcz na plecach cień biegając straszy skowyt ciszę rozrywa coś zjadliwie szczeka mam z grozy w portkach mokro widzę ogon biesa więc rozglądam się z trwogą gdzie mogę się zaszyć ściga mnie zjawa w bieli pokazując zęby zawodzi gdzieś wilkołak nie mogę uciekać w spodniach pełno włos staje z ciała galareta demon zagrodził drogę groźnie kły wyszczerzył nagle wiatr zadął wściekle gałęzie nagina paraliżuje wycie widzę mroczną przepaść ktoś przeraźliwie zgrzyta jakby kości zżerał słychać stąpanie kroków skradają się widma jazgot i szczęk zębami jak uczta upiorów huk odsuwanej płyty nocy mrok rozdziera wrzaski z łopotem skrzydeł trzask gałęzi drzewa zapach siarki i smoły przykry odór smrodu za grobowcem harmider warkoty i jęki jakby ktoś kogoś żywcem ze skóry obdzierał wszyscy się pobudzili zaczynają szeptać w ciemnościach widzę ślepia gdzieś straszliwie rzęzi z mroku duch się wyłania w szlafroku i kapciach nogi mi wrosły w ziemię i proszę jak żebrak chciałbym iść wyprać spodnie musiałem się z….. chcesz bym wdepnęła w g…. - uśmiecha się babcia Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 902 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|