Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
17
2013 |
Noc nad Stobnicą w Bliznem
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:26:38 A
A
A
zagubiony rozbitek dryfuję w traw ciszę
skruszonym wiosłem ręki rozgarniam pustkowie zefir rzeczne brwi marszczy snując senny powiew lśniącą tęczę na wodzie nurzając kołysze Stobnica tak jak kiedyś mieni się poświatą wracam niczym Selene - zwabiła tęsknota pchała przez mgieł tumany żagiel smutku w szotach do rodzimej przystani rzewnie ścieżkę znacząc łzy toną w oczeretach wabi toń najgłębsza cichym szeptem jak dziecko prowadzi w sitowie głaszcząc jak matka stopy szepcze że pamięta tuli niczym w ramionach kojąc ból na klęczkach by łaskocząc jak dawniej zmyć rosę spod powiek szemrząc że jest za wcześnie na chwile pożegnań Wiersz poprawiony. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 918 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|