Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jul
13
2013 |
improwizacje
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 17:18:15 A
A
A
Za oknem zgiełk. Ty ponad
zamglenie radosne. Dostatnie piętro. Zachód na Wschodniej. Twoja Szkoła Orląt na wiosnę. A w okna jaskółki stuk puk – niespokojnie tik-tak- zegar na ścianie oddycha. stuk- puk – serce jeszcze radośnie pika. Ciii… Kochanie to – innym – złe lata pukają! Zanurzmy się w ulice, może nas nie znajdą na Srebrnej * jak nasze włosy. Jeszcze jazda do Niedziałki rowerowe spacery brzegiem Wisły. Powroty w poniedziałki. Przystanki w deszczu,jeszcze nie pora by jakieś tam pukanie zmorą nas prześladowało. To deszczowe ulice bezpowrotnie rozmiękczają nasze samotnie. * Marek Sztarbski zdj, Joanna Filipowska Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 926 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|