Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
24
2011 |
Dzieciom daję wspomnienia dzieciństwa
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 14:17:21 A
A
A
wszystkie znaczenia zatarte znamionami teraźniejszości zza morza z trudem dostrzegają wioskę swojego dzieciństwa inny wymiar pod stopami tylko ziemia tak samo w sezonie układa sny miękko i posłusznie * cień lipy na moim domu potężnymi gałęziami strąca słońce w samo południe zwyczajem przysiada na dachu mając w zanadrzu zapach sianokosów i rozleniwienie wieczoru pachnącego wiciokrzewem i akacją potykam się o krecie kopce serce skacze a do nieba daleko bąk od jeziora krzyk żurawi bociani klekot rzucają wyzwanie biegnijcie na stole osełka masła i bochen chleba dzielę znakiem krzyża słowa nie spożyte do końca zapamiętają powieje wzruszeniem? Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 2098 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|