Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Dec
15
2012 |
Wybaczyć łatwo, kiedy idą święta.
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 13:28:28 A
A
A
Wokół rozlanej kawy rozciąga się jego terytorium.
Mruży oczy i patrzy przez szklankę w górę. Desperacko próbuje odnaleźć swój kawałek nieba. Nim wszystko pochłonie serwetka i odsłoni zarys myśli mokrych od oddechów tak realnych, że świat za szybą na moment przymknął powieki. Najpiękniejsze chwile pozostają w sercach i są dla niego wspaniałym balsamem. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 578 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() ![]() ![]() ![]() |