Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
29
2012 |
Ból był zbyt ciężki - nie uniosła
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 01:26:36 A
A
A
klęcząc w deszczu cierpiała obejmując swą świętość łzy rosiły pieluszkę chciała komuś swój żal ale jak ten ból rozdać mgła tuliła współczuciem i zawodził wiatr z jękiem rozklejały się rosy echo pierzchło z kwileniem nieszczęśliwy jęk płynął chciała tylko wyciszyć cierń palący pierś w głębi co uwierał kamieniem rozrywając jej serce przyszła rozpacz wyżalić pochylały się wierzby zapłakane nad wodą i bezsilnym drżąc łkaniem wraz szlochali - głaz dławił nie uniosła - zbyt ciężki i toń wody z szeptaniem przygarnęła na zawsze kojąc z serca wyrwane łzy miłości jak perły z nieba krople ostatnie tylko wiatr nie zapomniał i rwie włosy w sitowiu lilia wodna kołysze wir jak własne przygarnął gdzie był nędzny cień ojca będzie za nim się snuł drążył myśli do dna ten niechciany głaz dziecka gryzł wiecznie - aż do końca Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1012 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|