W każdym z nas drzemią ukryte talenty,
trzeba im tylko pomóc się rozwinąć,
bo nikt nie wskóra, nawet żaden święty,
jeśli pozwolisz im po prostu zginąć.
Jeden przepięknie pędzlem umie wodzić
i kolorowe czarować obrazy:
pejzaże, kwiaty lub portrety tworzyć,
albo ciekawe, dziwne bohomazy.
Drugi zachwyca głosem operowym,
czy też wydaje inne piękne dźwięki
żeńskim głosikiem lub męskim gardłowym
śpiewając różne urocze piosenki.
Trzeci potrafi zmyślać opowieści,
historie, bajki, fikcje, kryminały,
lub inne książki o przeróżnej treści,
które z fantazją mu się napisały.
Inny zaś strofy potrafi układać,
wyszuka rymy i rytm wystukuje,
lub białym wierszem lubi opowiadać
i w piękny sposób słowa zapisuje.
Ktoś znów przejawia talenty muzyczne,
z wielkim zapałem gra na instrumentach
melodie skoczne, śpiewne, czy liryczne -
wszystkie słuchowo umie zapamiętać.
A tamten lubi stroić się w kostiumy,
kreować coraz to inne postacie,
chce żeby jemu biły brawo tłumy...
Na filmach też go łatwo rozpoznacie.
I jeszcze inny glinę, kamień, drewno
zamieni w cuda. W sposób niebanalny
potrafi sprawić, że rzeźbą niejedną
odda pierwowzór prawie idealny.
Nie każdy jednak może być artystą,
umiejętności są różne wśród ludzi.
By zdobyć wiedzę w fachu należytą
trzeba porządnie nieraz się natrudzić.
Bo do wszystkiego trzeba mieć zacięcie.
Żeby być dobrym w wybranej dziedzinie,
musisz się uczyć wszystkiego zawzięcie -
samo na ciebie z nieba nic nie spłynie.
Może zostaniesz znanym naukowcem
lub budowlańcem, szewcem, projektantem...
W każdym zawodzie pozostań fachowcem,
byś wykonywał swą pracę z talentem.
Dobrze też będzie, gdy do dzieła swego
podejdziesz z sercem i wielkim zapałem,
wówczas bądź pewien, że ci wyjdzie z tego
coś niezwykłego i będzie wspaniale.
Dlatego pomyśl już teraz człowieku,
jakie zdolności potrafisz rozwinąć
i w tym kierunku, właśnie w młodym wieku,
kształcić talenty, by z tłumu wypłynąć.
© Barbara Śnieżek
(Ilustracja z internetu)