Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Dec
07
2019 |
Adwentowe rozważania
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 20:50:24 A
A
A
To miejsce jest mi znajome – zdrewniałe iwy i księżyc na ścieżce do domu z bali. Wiatr w kominie klechdy opowiadał, budząc strach zawodzeniem. Czułe ręce matuli - owijały szmatką słoninę i chleb. Nad głową lebioda aureolą, co uschła u belki. Widziałam wszechmogącego w nędzne szaty odziany – ból i mękę niejedną. I znowu zejdzie na ziemię aniołem białym wśród ludzi niewiernych - oby nie na próżno. 07.12.2019. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 671 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|