w ważnych chwilach
nauczyłem się milczeć
na zadane pytania kiwam głową
co może znaczyć cokolwiek
 
mówią na to niezdecydowanie
nazywam to ciągłą zmienną
losu czasu nastroju
 
jednoznaczne odpowiedzi zbudowały świat
dlatego mam palce z betonu
czerwony zarys ust
przechowuję w chusteczce higienicznej
 
nawet teraz
oczy skroplone na szybie
niebawem wyschną od ciepła kaloryferów
lub słońca
wyglądającego zza żółtej koparki

krzysiek ciereszyński