Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
19
2015 |
Bliskość bywa kaleka kiedy podąża w kierunku niczego
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 14:16:37 A
A
A
![]() Przychodził, gdy pragnęła jak deszczu. Nawet atłas potrafił śpiewać. Była egoistką i jego kochanką - nazywał słońcem, chyba dlatego, że za nią zachodziło w ciążę. Później przyszła niepewność i zamiast kwiatów dostała kosza. Odszedł w wiersze – nawet ten. Teraz puszcza się z wiatrem - to taka mała dygresja z kawałkiem bożego witrażu. Zamiast słoneczników, rosną napisy końcowe. 19-08-2015. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 2882 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|