Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
26
2025 |
Pod torturami losu
dodany przez Jamazur69 o godz. 15:40:33 A
A
A
![]() Pozbawiony odgłosu kroków chodzę w kapciach po dachach spoglądając na gołe niebo pierwszą kroplą okradzionej łzy. Poprzez dotyk co razkrada słowa idące po śladach myśli chciałbym dać znieczulenie własnemu człowieczeństwu. Śmierć rozkłada życie bez żadnych okoliczności łagodzących czekając w kolejce do edenu nawet pod torturami losu próbuję odnaleźć siebie w swoim rytmie by człowiekiem mnie nazwano. Autor Sławomir Lęga Foto Pixabey Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Jamazur69
Dołaczył/ła: 17.01.2025 23:38:20 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Wiersz nienarodzonego ...
Korzenie światła (dla mam...
Oda do matki...
W ciszy serca - Pantum ...
Mamo ...
Zwątpienie pragnień ...
Czułość po bólu ...
Przebudzenie przez skórę ...
Skrzydła duszy (Sonet Wło...
Po śmierci papieża ...
Poranek bez imienia ...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 139 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |