Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
05
2024 |
Replika
dodany przez Kasia Dominik o godz. 03:20:37 A
A
A
Najdłuższego lata tej jesieni nie widziałam tak dawno. Nawet nie pamiętam od kiedy. Dlatego nasycona głodem, zbieram płodozmian wspomnień w nieco awanturniczy wiersz. Transparentnie rozpracowuję słowa zapięte na trzy spusty w humanoidalnym przedruku zapodzianego życia, które jest jak jabłko, trzeba się wgryźć. Kasia Dominik Zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Wczoraj, jutro niepewne, ...
kruche ale piękne chwile...
niezbierane...
rozstania i powroty ...
Nocny rękopis ...
Sen o wiośnie ...
Kto powiedział, że nie mo...
Nocne wierszy pisanie...
Poza cieniem słońca z bie...
Na krawędzi księżyca poet...
razem a jednak nie...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 177 razy. » Dodano 9 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 1 Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ~Robert Furs |