Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
22
2021 |
Z ostatniej chwili
dodany przez Kasia Dominik o godz. 05:42:08 A
A
A
![]() Boże mój Boże wybacz ułomną modlitwę nieporadne składanie dłoni że nie uklęknę powiek nie otworzę . Drzazgi wbijają się w krtań ogień pożera przełyk brak sił tchu oznak życia . Szamotam się jak sarna w potrzasku próbuję wstać na próżno Ból pokonał ciało . Jestem warzywem w epistole nocy od czasu do czasu podlewanym łzą matczyną . Boże mój Boże przepraszam że nie umiem się modlić dwudziestoma ośmioma uderzeniami serca . Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Czy żyje się przed śmierc...
Oddech bez imienia...
Aniele Stróżu ...
Powiedzieć koniec to o wi...
Nieobojętna na los kamien...
Dłonie splecione w zimną ...
Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 659 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |