Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Dec
30
2011 |
Donikąd
dodany przez Iga o godz. 21:24:37 A
A
A
![]() Piszę po długiej przerwie (nie oczekuję odpowiedzi) - głównie by warazić uczucie tak trudne do nazwania. Dało znać zeszłej zimy (może wczesną wiosną) gdy korzenie mocno tkwiły w zamarzniętej ziemi a kwiaty srebrzyły szyby. Wcześniejsze zwiastuny tłumaczyłam racjonalnie - nieuchronnym biegiem czasu. Dopiero rozkwitło wraz z pełnią wiosny i lata. Odradzająca przyroda uświadomiła nieodwracalność fizycznego niebytu. Dopada w chwilach smutku - to zrozumiałe - ale też radosnych. Zachwyca urok kwiatów, śpiew ptaków, promień słońca - ale inaczej - bez Ciebie. Nie tęsknię, bo dawno wyrosłam. Brak nadziei na spełnienie odbiera sens tęsknocie. Nie smucę się - bo nie cierpisz. Nie cieszę - bo Ciebie już nie ma. Taka smutna radość - rodzaj melancholii. a ty mamo śpij sierpień 2011 r. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Iga
Dołaczył/ła: 24.04.2010 09:59:28 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: nie wróci...
jeszcze zimowo...
kartka z dziennika...
z życzeniem...
zimowo...
jesiennie...
po trzech miesiącach...
pustka...
bez Doroty...
kwitnienie...
wiosennie...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 930 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
![]() ![]() ![]() ![]() |