Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Sep
14
2022 |
syndrom modlitwy
dodany przez Kasia Dominik o godz. 08:09:18 A
A
A
![]() O ile rano wstanę bez stygmatu cierpienia jak wędrowny ptak wiosną pofrunę w stronę nieba nauczę się drałować jak dziecko raczkujące tam gdzie noc i dzień wespół ożywiają miesiące gdzie paciorki różańca tamują krwotok serca a wiatr zbóż złote kłosy jełczeniem nie uśmierca brewiarz i pacierz zmówię za brak mojry przy łóżku i za efekt uboczny picia mikstur po troszku gdyby hipotermia ubezwłasnowolniła ciało w sińcach zastane jak zimna mogiła czekająca na prochy memento mori życia krzyżmem odkaziłabym psalm który tlen przemyca w ciemnym korytarzu gdzie spacerują cienie czułabym wbrew nieczuciu które blokuje drżenie by kwadrans po północy na snów autostradzie schwytać na lasso gwiazdy mętniejące w szufladzie do ich ciepła bym pełzła do dziesiątek Maryjnych ochrzczonych nabożeństwem anagramów spektralnych Ja córka Szawła z Tarsu Apostoła Narodów na bezdusznej posadzce nie szukam już cudów o trzeciej przed świtaniem przy płomieniu gromnicy paliatywna dysfunkcja dochowa tajemnicy mojej reinkarnacji – śladów ukrzyżowania w obliczu majestatu innych powątpiewania Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Dłonie splecione w modlit...
Horyzont z papieru...
Do wyłącznego użytku ...
Oblicza wiosny (haiku)...
I liście opadły, i miłość...
Marzenie to nasionko, któ...
Pamięć, która przetrwa wi...
Przebiśniegów wiosenna in...
Przedświt nowego życia...
Rozterki świtu bez wschod...
Tam, gdzie spotyka się st...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 382 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|