E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Ogłoszenie wyników konkursu Poezja i Boże NarodzenieNagrodzeni i wyróżnieni E-literaciKonkurs - Poezja i Boże Narodzenie.Ogłoszenie wyników konkursu - "Listpad w Poezji i Sztuce"OgłoszenieWarsztatyUrodziny Ewy FronkBARDZO WAŻNA INFORMACJAANTOLOGIA IV - 2013.Nagrody i Odznaczenia

Jun 30
2022


twitter

Pieśń o niespełnionej miłości
dodany przez Argo o godz. 06:54:59


Gdy cię ujrzałam mój jedyny panie

pierzchły gdzieś myśli skromniutkiej dziewczyny,
bo nie wiedziałam, co to jest kochanie.
Diabeł zawinił.

Dostrzegłam ciebie, twoje silne ciało
gdy brałeś kąpiel po trudach podróży.
Jestestwo moje, żarem się oblało.
O mój ty Boże.

Myśli ku tobie biegną w każdej chwili,
śnią mi się co noc twoje oczy szare.
Mój klucz do szczęścia, nieba mi przychyli.
Oczekiwanie.

Zajęty pracą dyskutując z ojcem
na mnie uwagi nie chcesz zwrócić wcale,
a we mnie miłość miesza się ze złością.
Niedoczekanie.

Zniknę ze świata i zmorą zostanę.
W obrazie prześlę duszę mą zaklętą.
Nie chcę innego, tyś moim wybranym.
Jestem przeklętą.

Tak cię mój miły, kocham całą mocą,
że żyć bez ciebie już bym nie umiała.
Będę cię luby, każdej ciemnej nocy -
Wciąż nawiedzała.
*
W izbie na ścianie wisi portret damy,
malowała go nieziemska istota.
Ktoś go oprawił w barokowe ramy.
Czarcia robota.

Gdy północ dzwoni ostatnim kurantem,
dziwna postać z ram niczym dym wypływa.
Jak mgła przenika poza drzwi zawarte -
Upiorna strzyga.

Bezgłośnym lotem sunie mglista stwora,
wnet się pochyla nad uśpionym ciałem.
Wyciąga dłonie, szuka tam gdzie głowa.
Panie zaspałeś.

To była niegdyś młodziutka panienka.
Z wielkiej miłości ze złym zawarła pakt.
Dziś straszna stwora we śnie człeka nęka.
Straszny jest mar świat.

Chciała miłości dostała udrękę.
Czyn nierozważny przekreślił jej życie,
skazała siebie na piekielną mękę.
Z żalu chce krzyczeć.
**
Spoczywa w łożu, młodzian z licem bladym,
żre go choroba, duch odejść chce z ciała.
Mocy brakuje, wstać nie daje rady.
Zjawa krew ssała.

Gaśnie jak świeca żywota ubywa.
Sił nie odzyskał zbyt wiele wyciekło.
Medyk bezradny, zmartwiona rodzina.
Niebo i piekło.

Odszedł więc chłopak zgnębiony przez marę.
Nawet nie wiedział; zabiła go miłość.
Żył nieświadomie, opleciony czarem.
Gdzie sprawiedliwość.

Wyssała duszę, choć kochała szczerze.
Za to ją ogień piekielny już pali.
Diabli ją wzięli; jego duszy strzeże.
Anioł łaskawy.

Ona w otchłani - nie przebaczy jej bies
- za błąd żałuje; on między gwiazdami.
Tam znalazł miejsce, aż po wszystkich dni kres.
Życia ofiary.

Zbychu Argo - lewicz

Foto: Net

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Autor: Argo
Dołaczył/ła:
11.05.2022
16:32:27

Miasto:
Łódź
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 349 razy.
» Dodano 6 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 1 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~Monika

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2024
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

29,911,664 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik