Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
01
2021 |
Tożsamość
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 12:32:39 A
A
A
Nie wstydzę się swojego pochodzenia - noszę w sobie zapach wiatru, żyję za pan brat ze Stwórcą i wiem kiedy mam ugiąć kolano. Jeżeli szukasz spokoju i piękna, znajdziesz w mojej krainie – jest taka żyzna, gdyż bogaci się od wieków u ujścia Sołotwy, Wiszni - zatraca w Lubaczówce. Mam kilka wspomnień schowanych na resztę życia, a wszystko znajduje się w prostych rzeczach. Przykładam zmęczone czoło do winnego kamienia, bo ta ziemia się wyludnia i łaknie przytulenia. Rankiem spotkasz Anioły - zrywają pajęczyny w liliowych ogródkach i mają lazurowe włosy. Tylko żal osieroconych ojców i matek, którym trzeszczy w stawach i krzyżu – kreślą znaki na chlebie, kroją pajdy i wołają dzieci, które zapomniały powrócić. W Lubaczowie, dnia 28 maja 2013. Barbara Mazurkiewicz Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 843 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|