E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 10:54:59

W granicach rozsądku
zakochałeś się we mnie latem –
nawrzucałeś we włosy szyszek łopianu.
Mówiłeś, że pachnę porankiem
i smakuję, jak w przypływie słone morze.

Nasze słowa wykradały fale, a one
bezradnie roztrzaskiwały się o skały.
Uniosła miłość pod niebo serca nagie,
aż baliśmy się zasnąć.

Odpisuję dziś na twój list kochany,
słuchając melodii, która stała się hymnem.
Aby nie zgasły - ucałuj ode mnie gwiazdy,
za rok, znowu zatańczymy w ich blasku.


2 lipca 2013.
BaMa
 
http://www.youtube.com/watch?v=Jsab660ZSx0