E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 19:43:55

 
 
 
                                                  Martwe liście, posiadały kiedyś swoje drzewa.


Pojawiałeś się lekką arytmią -
uzurpowałam sobie prawo do miłości,
przymykając oczy na wszystko.
 
Teraz jesteś o deszczowy dzień ode mnie,
albo imituję łzy tak nieudolnie –
skrapla się niebo sprawiedliwe.
 
Mówiłeś, że do twarzy mi z deszczem,
gdy w mistyczny sposób  spływał makijaż –
przecież wierzyłam naiwna.
 
Nastała już jesień kochany,
a ja próbuję przyklejać liście do drzewa –
czasami zapędzam się myślami za daleko.



29 maja 2017.
©BaMa
 
https://www.youtube.com/watch?v=cMFWFhTFohk