Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
31
2016 |
Nieuchronne przemijanie
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 18:50:13 A
A
A
![]() Między latem, a jesienią tylko jedno mrugnięcie. Zbieram ostatnie barwy zanim mgły rozpłaszczą się nad doliną. Od jutra dzieci zaczną regularnie wychodzić z domu, by za murami pojąć szkołę życia. Z kałuży do kałuży przeskakuje tęcza. Drżę, gdy dotykasz cieni - rosną im nogi i ręce. Fontanna topi się pod niebem, spływa na ziemię z twarzą księżyca i liśćmi kasztanowca. Przede mną horyzont bez widocznego końca, a na polach kobiety zastygły w dziwacznych pozach. Jeszcze szeleści ciepły wiatr w ich sukienkach. Wpatrzona we wczoraj, ogród stworzony przez nieuwagę i dogasające ognisko - czuję, że nadchodzi jesień, po niej – pora karmienia ptaków. __________________________ 1 września 2012. ©Barbara Mazurkiewicz https://www.youtube.com/watch?v=stNT4X2BZtE&feature=related Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 871 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
|