E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 20:43:08

Zwabiłeś spojrzeniem, uprowadziłeś
porywem wiatru, aż do gwiazd.
Kwitły wtedy wszystkie kwiaty,
a ja miałam zbyt małe stopy,
by po ziemi stąpać.
 
Spod jedwabiu uwolniłam skrzydła,
a one wraz z sukienką
opadły w dół…
 
Anioły nie rodzą w ukryciu pereł –
dojrzewają z motylem przy skroni.
Kiedy nabrzmiewa samotność przestają istnieć,
między horyzontem a skrawkiem błękitu.
 
25 stycznia 2016.
©BaMa
 
https://www.youtube.com/watch?v=p0C91w1MUkE