Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jun
16
2015 |
Gdyby nie Ty nie miałabym komu spojrzeć w oczy
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 14:53:20 A
A
A
Wiatr głaszcze trawy i włosy - słucham, co ma do powiedzenia. Zapachniało poziomkami – lubię ich smak. Mamy czerwiec złoty i słodki. Jest dobrze. Niebo płonie tak nisko. Życie pędzi na zachód – bez Boga nie ma szans. 17 czerwca mija 37 lat naszego pożycia i znowu naszła mnie refleksja… Kiedy po kilku latach małżeństwa przestaje działać chemia, wtedy zaczynamy widzieć więcej. Zaczynamy sobie zadawać sprawą, że to nie tylko sama przyjemność, ale wielka odpowiedzialność. Po drodze, wiele sytuacji wystawia nasz związek na próbę. Szczerość na każdym kroku i nieudawanie przed sobą i całym światem, że jest ok pozwoliła przetrwać wszystko, chociaż często bywało bez przytulenia. Z biegiem lat wszystko staje się inne. Tęsknoty spływają po szybach i niebo szarzeje nad domem. Czas odziera ze snu, jak drzewa z liści i żal zastyga w oku solą. Nieraz zadajemy sobie pytania, czy z kimś innym byłoby nam lepiej? To, co niewypowiedziane jest takie święte i ciche…. Popełniłam kilka wierszy z okazji rocznic – oto jeden z nich: „Długożeństwo - to plac zabaw, gier i nonsensów” Złagodzimy nasze spory, bądźmy sobą a jeżeli nie, to obok siebie. Przestań być wiernym zwyczajowi; powracającym kacem z okładem na czole i burzą w szklance wody. Wypastuj buty, znajdź do pary skarpety, załóż koszulę i krawat w kolorze odpowiednim. Zrób to, zanim zaczną składać nam życzenia w rubinowe gody. Nie zabrałeś na wyspę hula gula A ja nie nauczyłam ciebie latać bez lęku - żałowałeś na dwa bilety. Przywiązałeś się do luksusowych foteli, uwielbiasz zdjęcia na tle ofert i opalających się topless dziewic. Zbrzydłam, utyłam i posiwiałam ? trochę to boli - można się kochać przy zgaszonej lampce. Od zawsze dotykałeś cudze pośladki i idee. Jestem uszczypliwa, lecz ty psujesz się od głowy. Bo małżeństwo jest jak ogród, który potrzebuje pielęgnowania i odżywiania. Krocząc różnymi ścieżkami, napotykamy na radości i smutki. Należy pamiętać, że każdy drobny gest, jeśli pojawia się regularnie, bardzo umacnia związek. O powodzeniu w miłości często decydują drobnostki. Bywały gorsze dni, ale nie wyobrażam sobie, by mogło mi jego zabraknąć. Myślę, że nie ma idealnych małżeństw. Trudne chwile są nie do uniknięcia. Nie trzeba się ich bać, to dzięki nim nasz związek staje się mocniejszy. Uważam, że nic tak nie rozwija związku, jak problemy. Dzięki nim, jesteśmy blisko siebie. Dzisiaj stukamy się kieliszkami: „Za nasze trudne szczęście”. Barbara Mazurkiewicz Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 2570 razy. » Dodano 8 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
|