E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 10:17:05

 
Triumf Andrzeja Dudy nie jest dla mnie zaskoczeniem. Jednak sensacją jest doskonały wynik Pawła Kukiza. Ten charyzmatyczny muzyk okazał się najatrakcyjniejszą ofertą dla bardziej radykalnego elektoratu.
Myślę, że Andrzej Duda może przejąć większą część elektoratu Kukiza. Na pewno zagłosuję na kandydata zmiany niż kontynuacji.
Ogromnym problemem dla Komorowskiego będzie starcie z Dudą, który to z pewnością mocno go poturbuje
 
Nie wiem, jak przetrwa Pan Prezydent bez kartki debatę, która zadecyduje o jego losie. Myślę, że konfrontacja obu polityków jeszcze bardziej odzwierciedli "porażkę" obozu, z którego wywodzi się Bronisław Komorowski.  Obecne wyniki należy odczytać jako ostrzeżenie… Zaskakujące jest to, że w województwach, które były  tradycyjnie bazą wyborczą PO i Komorowskiego - frekwencja okazała się znacznie niższa niż oczekiwali. Z pewnością, ten wynik będzie miał wpływ na zbliżające się wybory do parlamentu.
Przez lata rządów PO naród nie odczuł wzrostu gospodarczego, ani dobrobytu, jedynie mamy potwierdzenie jak budowali „zieloną wyspę” na którą będą musieli się przeprowadzić: za ucieczkę ludzi młodych, za głodowe pensje, podniesienie wieku emerytalnego, elastyczny czas pracy, podniesienie podatku, za dzieci sześcioletnie w szkołach, za wiele kompromitujących Polaków sytuacji na arenie międzynarodowej i za  pięć lat udawania że nic się nie dzieje! 
Komu była potrzebna reforma szkolnictwa? W zamian za to, mamy nieuków, którzy nie wiedzą po co są wybory.
Ktoś powiedział: „wybór pomiędzy Komorowskim a Dudą to nadal wybór między dżumą, a cholerą” – dar losu, czy zło konieczne?!  Przed młodym pokoleniem test dojrzałości, bo bez wygranej  A. Dudy wszystkie wezwania P. Kukiza pozostaną marzeniem ściętej głowy. Oby nie zmarnowali tej szansy.
 W każdym bądź razie, nie zagłosuję na obecnego Prezydenta, bo nie interesują mnie jego puste slogany „zgoda i bezpieczeństwo”, gdzie przyznano mi najniższą emeryturę (980zł), gdzie płacę uczciwie podatki na państwo a dzieci moje  tułają się po świecie za chlebem, gdzie służba zdrowia pod psem!! Spóźnił się Pan z projektami o całe 5 lat. Mam wrażenie, jakby ktoś otworzył okno i zaczął wietrzyć dom prezydencki. Czas się skończył, pora na emeryturę za niecałe tysiąc złotych!.
 Pan wybaczy Bronisławie Komorowski, ale nie zagłosuję na Pana!
 
Barbara Mazurkiewicz