E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Nagrodzeni i wyróżnieni E-literaciKonkurs - Poezja i Boże Narodzenie.Ogłoszenie wyników konkursu - "Listpad w Poezji i Sztuce"OgłoszenieWarsztatyUrodziny Ewy FronkBARDZO WAŻNA INFORMACJAANTOLOGIA IV - 2013.Nagrody i OdznaczeniaPIESZO METREM DOROŻKĄ – Antologia III

Sep 21
2013


twitter

za pięć dwunasta
dodany przez karioka83 o godz. 17:23:27

fot.galeria google
 
 
  Była noc. Wracaliśmy dwoma samochodami ze znajomymi z całodniowej wycieczki po Berlinie. Do ośrodka wczasowego w małej niemieckiej miejscowości nad jeziorem, w której mieszkaliśmy i skąd wczesnym rankiem wyruszyliśmy, pozostawało ok. 500 km.
  Dzisiejsza doba była długa i dość wyczerpująca. Nic dziwnego, że jadące przed nami auto z dwiema parami młodych małżeństw wkrótce odłączyło się od nas. Młodzi zawsze się spieszą! Chcieli być jak najszybciej w domu... Kierowca brawurowo docisnął gaz! My z mężem jadąc z dzieckiem i z poznaną na wczasach kobietą w średnim wieku nie chcieliśmy ryzykować szybkiej jazdy. Zostaliśmy daleko w tyle.
  Uczucie zmęczenia i dziwnego odrealnienia wzmagała jazda podrzędnymi, pustymi drogami. Ciemność, środek nocy i gęstniejąca mgła oraz przedziwna cisza budowały oniryczną atmosferę zawieszenia w czasie. Synek spał ukołysany miarowym rytmem ,, płynącego '' auta; znajoma zdawała się drzemać a i mnie oczy wpatrzone w zlewającą się czerń drogi, bez punktów odniesienia, same zaczęły się zamykać.
   Nagle z pewnego odrętwienia wyrwało mnie pytanie naszej znajomej.
- A przepraszam, która to jest właściwie godzina?
  Przygwożdżona tym niespodziewanym dźwiękiem machinalnie spojrzałam na zegarek i odpowiedzaiłam:
- Za pięć dwunasta.
- Aha - odpowiedziała nasza współpasażerka.
  Znów zapanowała kojąca i kołysząca do snu cisza.Jechaliśmy w coraz bardziej nasilającej się mgle. Uczucie nierealności, bezczasowości było niezwykle silne ale i przyjemne; już - już oddałabym się we władanie Morfeuszowi, gdyby nie kolejne (?) pytanie naszej znajomej:
- A przepraszam, która to jest właściwie godzina?
  Włosy zjeżyły mi się na głowie. To pytanie było zadane dokładnie w taki sam sposób! Z taką barwą, siłą i intonacją jak za poprzednim razem, a nie minęła nawet minuta od tamtej pory!!! Mimo niepokojącego uczucia spojrzałam posłusznie jeszcze raz na zegarek.
 Odpowiedziałam cierpliwie:
- Za pięć dwunasta. Pytała pani przed chwilą.
- Aha - odpowiedziała tak samo sąsiadka.
   Deja' vu, zakrzywienie czasu, ki diabeł?! Poczułam jak ciarki chodzą mi po plecach; tym bardziej, że to nikogo nie zdziwiło - ani naszej sąsiadki, ani męża milczącego i skupionego na prowadzeniu auta.
   Mnie jednak niezwykłość tej chwili, jakby zatrzymanie czasu, otrzeźwiło zupełnie. Skoncentrowałam się na obserwowaniu drogi i pilotowaniu męża. Godzinę jednak zapamiętałam sobie dobrze...
   Po pewnym czasie dalszej monotonnej jazdy w mgle i mroku, gdy zostało nam do ośrodka jakieś 60 km, zobaczyliśmy przed sobą... samochód leżący w rowie! A na drodze rozpaczliwie machali do nas znajomi... Mieli wypadek! Zupełnie niespodziewanie dachowali i wylądowali w rowie... Na szczęście nie było drzew przy drodze i nic nikomu groźnego się nie stało. Auto jednak trzeba było wyciągnąć i odholować. Zarówno mąż jak i i nasza pasażerka zaczęli wypytywać o szczegóły, ale ja chciałam zadać tylko jedno pytanie - choć i tak znałam na nie odpowiedź:
- Pamiętacie, która była wtedy godzina?
- Za pięć dwunasta - padła beztroska odpowiedź...

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Autor: karioka83
Dołaczył/ła:
16.09.2012
18:13:51

Miasto:
Wrocław
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 2814 razy.
» Dodano 5 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 1 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~Monika

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2024
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

29,902,313 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik