Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
07
2013 |
moje wędrowanie
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 10:43:12 A
A
A
fotografia z internetu wstaję świtem z oczami pełnymi blasku w ręku kij sękaty ciszą płynie moja wędrówka mgła wpełzła w doliny nad strumykiem zwierzęta spragnione czystej wody jestem pełen zachwytu wiatr biegnie przez ziemi drżące klawisze nad górami anielskie skrzydła bieszczadzkich aniołów niebo nad cerkwią się budzi przeszywa tajemnicą usiadłem na kamieniu patrzę na te piękne krajobrazy i niczego mi nie potrzeba pierwsze strofy się piszą melodię piękną słyszę taniec drzew się zaczyna roczochrane świerki rozchełstane buki idą w tany zapach ziół schodzi na połoniny miesza roztańczone trawy tylko dęby dumnie stoją wpatrzone w Bieszczady Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: w stronę myśli...
cięciwa czasu...
słów ile trzeba...
kręta jesień ...
bliżej ...
linia pewności...
płynę kreską poetyki...
z prawdziwego życia...
przybliżam...
cięciwa czasu...
na faktach...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 2595 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
|