Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
21
2012 |
galicyjska bieda opowiedziana przez dziadka
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 12:26:48 A
A
A
foto z internetu matka kroiła ostatni kawałek chleba łzy jej wycieral słowami mamo nie płacz Bóg przecież zginąć nam nie da ojciec zmęczony powracał z pracy radośnie ściągał mu buty odpocznij tato Bóg sił ci doda ze starych gałganków uszył piłkę sama leciała do bramki gdy siostra płakała uszył jej piękną zuzię przez tyle lat przytulała z roztopionego cukru robił cukierki miały niezapomniany smak z brzozowej kory strugał zajączki z wierzby fujarki co same grały teraz patrzy wspomnieniami na kalendarz trudnych lat wnukom opowiada oczy płucze niejedna łza wiedziałem już wtedy że zapuka lepsze serce podarte pozszywa szczęście poukłada tylko wnusiu czy lepszy ten świat Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: w stronę myśli...
cięciwa czasu...
słów ile trzeba...
kręta jesień ...
bliżej ...
linia pewności...
płynę kreską poetyki...
z prawdziwego życia...
przybliżam...
cięciwa czasu...
na faktach...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1812 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|