E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Malgorzata Kiryjewska o godz. 17:41:54

Danusia od dzień dobry

była zawsze odkąd pamiętam
rosłam ona malała
nie chodziła nigdy do szkoły
dzieci jej dokuczały
nazywając - matołem

z karteczką po zakupy
do sklepu trafiała bezbłędnie
wszystkim mówiła -dzień dobry-jakby pytając
i nie można było się nie uśmiechnąć
-dzień dobry odpowiadając

nie wiem ile ma lat
pewnie koło sześćdziesięciu
lecz nigdy nie dorosła
całe życie pozostała dzieckiem

dwa dni po chodniku chodziła pod blokiem
tam i z powrotem  tam i z powrotem
tam i z powrotem
coś mrucząc pod nosem
między jednym a drugim-dzień dobry

w końcu ktoś spytał
- Danusiu co się stało
- moja mamusia zamknęła oczy
i od dwóch dni nic do mnie nie mówi
i nie chce wstawać...

po pogrzebie zabrali ją do zakonnic
wreszcie poszła do szkoły
uczę ją odnaleźć drogę do nieba
i jak mówić -dzień dobry-Panu Bogu i aniołom

w naszym miasteczku
nikt już się nie uśmiechnie do nieznajomego
pytając-dzień dobry
twarze tylu ludzi odeszły w niepamięć
Danusi od dzień dobry nigdy nie zapomnę