Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
12
2024 |
Reaktor
dodany przez Robert Furs o godz. 03:08:08 A
A
A
Reaktor Zagrożenie? Nie! To wyciek liter z prozy, Sędzimir skłócony z Leninem, a nad miastem karawana i mój wielbłąd. W kaszlu z przepony magiczny pył - czkawka dwóch beczek potu i wiadra spermy - nie bronię Diogenesa. Konstrukcja oparta na kominach między klepkami śpi - obręcz drży. Nie wołaj! Trzeba związać koniec z końcem. Autor wiersza i ilustracji: Robert Furs Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Robert Furs
Dołaczył/ła: 01.12.2023 19:50:13 Miasto: KrakówData urodzenia: 1958-01-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Z punktu rosy...
Na skróty od kartonu...
Wzmianka o próżności...
Impresja wiosenna ze star...
Kondor w Niedzicy...
Deszczowy znak zapytania...
Przy cerkwi w Równi...
Ostracyzm...
Czy można wierzyć bożkom?...
Z naturalnego niedoboru ...
Rozterka poganiacza wielb...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 811 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
|