 
Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
 
| 
Dec
22
 2023 | Poezją Ci będę, jeśli zawezwiesz mnie po imieniu* dodany przez Kasia Dominik o godz. 03:26:10  A A A  Żadna ze mnie poetka! Jeno myśli złote zapisuje na fiszce, której czas nie skruszy, żeby słowa niknące w nieśmiertelnej duszy, w zapachu macierzanki przemycić na potem. Znakami zapytania i morza błękitem błogosławię łzę, którą wiatr w tuszu zanurzy. Pragnę uwolnić wenę od nocnych katuszy, lecz nie wiem czy podołam… Co czynić mam zatem? Spróbuję okruch siebie, bez plamienia kartki, uwiecznić alegorią. A resztę, trzy czwarte, rozsypać po gwiazd brzegi tam, gdzie snu nurt wartki. I tylko tyle mogę. Życie przeto marne nazbyt za szybko gaśnie. Toli w oczach matki, kiedy dziecię zasypia, dni są tynfa warte. Kasia Dominik zdj. Pixabay * Nawiązanie do cytatu: Iz 40-66 Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze | Autor: Kasia Dominik 
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora:Unikając śmierci odrzucił...
Dopinam czas na przedosta...
Nosimy ich w sercu...
W pokorze siła...
Zatrzymany...
Życie do wyłącznego użytk...
Z blizn wyrasta poezja  ...
Wspomnienie noszące imię ...
Kiedy niebo płacze ziemia...
Kiedy jesień rdzawi liści...
 Sierpniowa noc bez gwiaz... » wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 599 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. | 
| 
Użytkowników Online  Gości Online: 8 Brak Użytkowników Online  Nieaktywowany Użytkownik: 0  Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis |