Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
13
2023 |
Tamtego września ‘39 r.
dodany przez Kasia Dominik o godz. 05:00:45 A
A
A
![]() Byłam dzieckiem, śniłam uciekając przed gradem bomb. Wsłuchana w głuchy płacz i szept: tędy, szybko, uważaj, schyl głowę, nie nadepnij, chwyć za broń, wstawaj już pora. Ludzka dłoń zabija życie bez mrugnięcia: stosy niekompletnych ciał, z których nawet kości nie zostały. Słowa podążały wzdłuż okopów: Ojczyzna, Bóg, niepodległość, wolność, dom, tęsknota, modlitwa o noc bez kuli. Tuż obok, ktoś wydał jęk, patrzyłam: ginęli niezawinienie, bezimiennie. Pragnęłam przetrwać, zaświadczyć potomnym i kolejnym, że nigdy nie jest raz na zawsze, że bohater to zwykły człowiek. Jestem dorosła, nadal śnię podziwiając czyste niebo. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Niebo dotykające ziemi...
Sztuka ostrych słów...
Lepieje...
Człowiek bez miłości jest...
Kropla bieli na łące ...
Modlitwa drzew*...
Na jej widok twarz nabier...
(Nie)dzisiejsze myśli*...
Wiosenna tęsknota*...
Skądinąd wcale niepotrzeb...
13 maja...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 272 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |