Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Sep
26
2021 |
Dla siebie, nie dla innych
dodany przez Kasia Dominik o godz. 05:18:47 A
A
A
![]() Na nic zbytki świata, glorie i peany, kolorowe pióra, złote statuetki? Komu są potrzebne podziw i uznanie, skoro cnota serca grzęźnie w martwym punkcie. Gromkie brawa szczycą, ozdabiają ściany, ale jeśli w duszy brak meldunku dobra, człowiek szybciej znika, niż poranna rosa, geometrią chwili niezapamiętanej. Nie chcę być numerem w kartotece wielkich, pięciominutowym przebłyskiem księżyca. Wolę w ciszy nocy, na przedpolach raju, uśmiechem napisać wiersz nieschematyczny. Pragnę być szczęśliwa, wchłaniać piękno życia. Gdzieś pośrodku myśli wiatrem wstrzymać oddech, by na skraju kartki pozostawić podpis, nakarmiony jeno suchą skibą chleba. Jestem jaka jestem, zatrzymana w czasie, niepokorna piórem i wyklęta słowem. Pokornie oddaję asa[1] cesarzowi, a poezję ziemi Bogu Najwyższemu. Kiedy już przeminę echem codzienności, będę się radować, że na progu nieba spotkam Sokratesa, który mądrość dzierży, bez wyczekiwania na doczesne chwały. Wówczas moje usta wspomną wschody słońca, zapach macierzanki i jaskółcze loty. Poczuciem spełnienia nakarmię wspomnienie dziewczyny z sąsiedztwa, która deszcz kochała. Kasia Dominik obraz: Monika Luniak Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Dłonie splecione w modlit...
Horyzont z papieru...
Do wyłącznego użytku ...
Oblicza wiosny (haiku)...
I liście opadły, i miłość...
Marzenie to nasionko, któ...
Pamięć, która przetrwa wi...
Przebiśniegów wiosenna in...
Przedświt nowego życia...
Rozterki świtu bez wschod...
Tam, gdzie spotyka się st...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 331 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
![]() ![]() ![]() ![]() |