Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
21
2021 |
Benedictus* tu i teraz
dodany przez Kasia Dominik o godz. 07:24:18 A
A
A
![]() Nim poczułam zapach życia byłam marszandką słowa Wyciągałam sens z popiołu logiki Myślałam że wytrwam do końca – los chciał inaczej . Kiedy rozkwitłam marzyłam aby zostać naturszczykiem piszącym librą oddechów bez podtekstu – los chciał inaczej . Co za ironia… wczoraj przepadło jutro tłamsi niepewność tylko dziś jest moje i nawet los nie chce inaczej . Kasia Dominik * błogosławione obraz:Monika Luniak Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Czy żyje się przed śmierc...
Oddech bez imienia...
Aniele Stróżu ...
Powiedzieć koniec to o wi...
Nieobojętna na los kamien...
Dłonie splecione w zimną ...
Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1121 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |