Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Oct
24
2019 |
Na stokrotkach moich szron osiadł
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 14:36:46 A
A
A
Z coraz krótszych snów wypełza miasteczko kamienne zrobione nieraz na szaro. Słychać tupot poważnego października. Kraino uboga, bluźniercza i święta – ktoś w prześwity monstrancję upycha, byś nie wykrwawiła się do ostatniego liścia. Nastał czas polnych myszy i rdzawego flamenco. Lśnią wody metaliczne za morza sitowiem. W bursztynowym powietrzu groby zielone. Krztusi się śpiew lokomotywy, która uciekła do Bełżca. Pozwól mi jeszcze napisać powieść i doprowadzić syna do miejsca, skąd sam ogarnie resztę życia. 24 października 2019. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1613 razy. » Dodano 9 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 9 osób. |
Użytkowników Online
|