Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
23
2016 |
Rozalia
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 23:30:35 A
A
A
![]() Z Tobą każda wiosna pachniała inaczej, jaskółki zlatywały się pod dachy. Drżącą ręką nalewałaś mleko do blaszanego kubka, smarowałaś chleb znakiem krzyża. Dzieci ucichły, zastygły ścieżki i przydrożne kapliczki. Takie to wszystko nie twoje, nie moje, nie nasze kwitnienia chabrów i dzikiej róży. Niebo ma kolor groszkowy - życie czeka na polach, a Ty wędrujesz z narzuconą czernią granicą wolności, żeby łatwiej było mi pisać? Nie wygaszam żarówki – układam tomy. Czasem wpadasz, kiedy modlę się do starej jabłonki, albo do wierzby – tej najbardziej płaczącej. Jakże są blade listy z Coventry i ja cała w odbiciu wody. Mamo… o najpiękniejszym imieniu. 24 maja 2016. ©BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1078 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|