Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
22
2016 |
Lądując na pograniczu prawdy
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 20:59:46 A
A
A
Nie było nam dane się spotkać, chociaż dzieliły dwie przecznice. Ślady wypalone nienasyceniem kaleczą duszę i pozostaje blizna. Myślałam, że będzie bezpiecznie. Tylko, że więź była nieprawdziwa. Ona jest szalona, nie boi się jutra - zaciska pięść, krew nie wypływa. Kłamstwo uwiera, łza myśli skleja i sen nie rozdziela – tkwi brudna. Wszystko wynagrodzę… do okien nie podchodźcie, wiedźma puka. Musicie się jeszcze tyle nauczyć, zanim całą nerwowość rozsupłam – tyle w niej dziecięcych zawikłań. Kluczę, trudno uciec przed deszczem. ________________________________ Nikoli i Nikodemowi Mazurkiewiczom Redditch, 6 stycznia 2016. ©BaMa Ilustracja znaleziona na: Art portraits Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1783 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|