Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Dec
27
2015 |
Okno
dodany przez zbynio518 o godz. 10:48:24 A
A
A
Wyglądałem słuchałem czekałem szyba ciepła od mego oddechu wiarę miłość nadzieję wciąż miałem gardło ściska ale nie ze śmiechu Tak kolejne już święta minęły tak rodzinnie i z nosem przy oknie sztywny kark święta karku nie zgięły nie ma śniegu to powieka moknie Już następne nadchodzą z daleka żona szmatką szyby wyszoruje ja przy oknie siądę będę czekał oddechem znów szyba zaparuje Zbynio518 Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: zbynio518
Dołaczył/ła: 07.12.2015 14:30:51 Miasto: WywłoczkaData urodzenia: 1957-03-29 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Zapotrzebowanie...
Paruzja...
Bąbelek...
Oddalony bliski...
DLA CIEBIE...
Radość z Bogiem...
W Raju...
Pierwszy piątek...
Podnieś głowę...
Wiem...
Ślady...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1330 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|