Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jul
27
2015 |
Takie wiersze piszą się same
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 20:48:16 A
A
A
Gdybyś był bez Anny, byłoby cię absolutnie więcej w piosenkach. Patrzysz na mnie, macham przezroczysta. Mamy przypadkowo ułożony piach, w oczach bursztyny. W tym słodkim zamyśleniu cichnie gaworzenie fali, tylko sukienka ociera się o pana zmysłowo - błękit pruski, czy lapis-lazuli? Spacer, zapach świeżej ryby i wyparowanej kawy – mogłyby wyznaczyć naszą tożsamość aż po horyzont. Po lazurze latają ptaki i latawce – czasami spadają nam na twarze. Pan ciągle chodzi za mną, jak ta melodia „dzikiej plaży” Poza tym wszystko po staremu – rozwieszam plażowe ręczniki. Słucham pana i kocham. Nic nie mówię… (dedykacja dla Ani i Stana) 2015-07-27 ©BaMa Fot: Robert Gauer Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 4520 razy. » Dodano 13 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
|