E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez emcek o godz. 16:31:42

drzewa pozbyły się słońca dla cienia
noc usuwa spod rąk resztki żalu
myślę jak dzwon co się powtarza
przywołuje wpół drogi na cichą rozmowę
 
lato jak koszyk ze słodyczą czereśni
zasuszonym miejscem w ulubionej książce
kwiatem lipy i zgrzebnym rumiankiem
który płatki rozdaje na wspomnienie śniegu
 
ulegam ciszy co tylko udaje
gada kamień porzucony w polu
sroka co skradła refleksy świetlikom
cień zawstydzony ukryty za dębem
 
wszystko na chwilę nie wystarczy
teraz się zmienia wiatr zaprasza do tańca
sny jak zapach trawy i ciepła
co rzeką w zatoce przystaje
i czeka