Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
30
2014 |
Czas plącze drogi
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 08:14:51 A
A
A
![]() /dedykacja dla syna/ - No to lecę, bo chcę - spojrzał na swoje stare walizki: jedna była większa od drugiej. - Wrócisz? - Oczywiście, że wrócę – zapewnił Kiedyś był taki mały, miał mnóstwo zabawek i cocolina. Snuł te swoje światy/marzenia, a ja zdobywałam się na cierpliwość dla jego gadania - aż zaczęło działać. Dojrzał - wyjechał w przeddzień dnia dziecka. Nie umiał kłamać, nie kłamią o nim moje wiersze i dlatego jest taki oczywisty. Co u mnie ? - nastała pora truskawkowego nosa, przesuwania palców po powiekach, wrastania w ziemię. Rodzę obłęd w rękach, kiedy łapię się na trzymaniu ściany. https://www.youtube.com/watch?v=K9nyHxVUlcE _________________________________________ 27 maja 2011-05-27 napisała: Barbara Mazurkiewicz *Opublikowane środa, 10 sierpnia 2011 08:12 w Magazyn Związku Literatów Polskich ![]() Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 4745 razy. » Dodano 11 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 8 osób. |
Użytkowników Online
|