Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Dec
10
2013 |
Bardziej samotni niż zwykle
dodany przez Barbara Mazurkiewicz o godz. 15:17:58 A
A
A
Przypudrowało wrony i lądowiska, w tym paraliżu słońce zachodzi bezkrwawo. Znowu czekamy na niewinność – póki co, lód się łamie i wybija zęby. Gorączkowo szukamy ciepła – nad kubkiem łatwiej się oddycha. Grog grzeje wnętrze, za każdym toastem unoszą się złudzenia przed zamazanym widzeniem. W rocznicę cudu otulamy się dźwiękiem, udajemy miłość i wszystko jest sztuczne. Ze wskazaniem na „Dom Chleba” błyśnie gwiazda. Bez pasterki, opadniemy śniegiem na pościel. 10 grudnia 2013. ®BaMa Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Barbara Mazurkiewicz
Dołaczył/ła: 17.04.2010 21:22:39 Miasto: LubaczówData urodzenia: 1954-07-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Gęsiareczka...
Koronkowe widzenie ...
Powierzenie ...
W ramach wyobraźni...
Po tamtej stronie powietr...
Podeptać ciszę...
Autoportret III...
Boso...
"Zagrody nasze widzi...
Mój Anioł Stróż w opałach...
Nie unikam myślenia o Tob...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1243 razy. » Dodano 7 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 6 osób. |
Użytkowników Online
|