E-Literaci - pokoje wspłczesnej literatury pięknej

dodany przez Iga o godz. 18:50:13

między ziemią a niebem
wolny wiatr
nieujarzmiony przyciąganiem
ani wciśnięty w orbity
pojawia się i znika
z niewidzialną twarzą
 
rozigranym zefirkiem
porywa balony i słomkowe kapelusze
dziewczętom podwiewa spódniczki
wywołując odruch Moonroe
 
bryzą od morza pieści jak
czuły kochanek
niestały w uczuciach sypnie
w oczy piachem
tnie białym szkwałem
 
niekiedy udaje schwytanego
w żagle by po chwili
zastygnąć bezwietrzną ciszą
 
w porze jesieni popada w skrajności
od nostalgii do szaleństwa
opłakuje wraz z deszczem nagość drzew
a w nagłym porywie przygniata
do ziemi i obnaża do korzeni
 
zimową zamiecią zamraża
niektóre serca skuwa lodem myśli
nie płyną już swobodnym strumieniem
 
ograniczona wolność