E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez Malgorzata Kiryjewska o godz. 20:39:25

chciałabym zatrzymać zrobić zdjęcie lub namalować
ten dzień jesienny pełen kolorów
niebo stalowo-szare i słońce nie świeci
to nie przeszkadza podkreśla kontury
niczego nie chowa w cieniu
 
barwę starego złota przybrały klony
dzikie wino ciemno-bordowe
świerki tuje dopełniają obraz zielenią
latem niemal niewidzialne teraz umyte deszczem
bogactwem odcieni cieszą oczy

drobne listki ronią brzozy
odsłaniając cętkowane konary
jakby je ktoś kredą na tle nieba namalował
eteryczne i zjawiskowe
jak ślad samolotu ulotne
ma się wrażenie wystarczy podmuch
by jak mgłę rozwiać

jeszcze pelargonie kaskadami  kwiatów zdobią balkony
pysznią się czerwienią jakby wiedziały
że umrą wraz z pierwszym mrozem
proszą o ratunek w cieple domu
lub choć wspomnienie o nich ocalić
by rozkwitło wiosną
w skrzynkach pełnych wiechci obumarłych

idę ulicą od lat znajomą
z zachwytem patrzę na cuda wokół
jesień zakwitła barwami
mam w oczach łzy i sama nie wiem
czy na duszy smutno czy radośnie

gdy samo się mówi - boże jak pięknie
dziękuję że jestem widzę czuję kocham
jak pelargonia zostawiona na pastwę mrozów
spóźniony motyl co umrze głodny