Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
17
2013 |
moje góry
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 13:59:07 A
A
A
fotografia Wikipedia welon mgły otulił górską łąkę zielone garby Bieszczad dotykają obłoków kraina buków szumem gałęzi uspokaja rozedrgane serce cisza światło spokoju wlewa moje spojrzenie biegnie rozległym krajobrazem słyszę melodię potoków bezdzwonną ciszę nad cerkwią w szumie traw oczy saren wpisane w tę ziemię zapach jedliny przeszywa zbocza cudnie pachną zioła nie tylko chwilą wyszeptuję górom bezkresną tęsknotę w korony smerków posyłam marzenia leśnym echom rozdaję uśmiechy przybywa wierszy choć to naprawdę jeden wiersz o Bieszczadach nigdy nie skończony Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: w stronę myśli...
cięciwa czasu...
słów ile trzeba...
kręta jesień ...
bliżej ...
linia pewności...
płynę kreską poetyki...
z prawdziwego życia...
przybliżam...
cięciwa czasu...
na faktach...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 886 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
|